top of page

Pseudo Projekt "Dzik 1"...


tak finalnie wyglądała odrestaurowana maska od dzika 1

Pierwsze pytanie to dlaczego akurat "pseudo" a nie pełnowartościowy finalny mega project... Otóż robota i zamówienie wykonywane w zasadzie jako taki podwykonawca, właściwe zlecenie na odrestaurowanie kompletnego dzika przyjął mój klient, ja dostawałem tylko swego rodzaju ochłapy..... np. jak sama maska czy siedzisko do dzika, które pokażę Wam w innym poście. Ogolnie jak tylko moge, staram sie unikac brania tego typu prac, ale wiadomo.... rachunki, zusy, i te inne trzeba z czegos placic i czasami nie mozna sobie za bardzo pozwolic, dlatego wziąłem tą robotę..., natomiast inny powód dlaczego stronię od takich prac to fakt że nie mogę pochwalić się efektem końcowym wykonanej roboty, to co tutaj widzicie to tylko sama maska, w dodatku nieuzbrojona itd...a gdzie cały dzik 1 w swojej pełnej okazałości ? oczywiście tym dzikiem pochwali się mój klient swojemu klientowi... i tak to się właśnie przekłada na renome tych prac, jak składam osobówkę swojemu klientowi to mam w całości efekt finalny jak to wygląda itd... a tu, tutaj nic Pan nie wiesz bo wszystko jest tajemnicą niczym w wielkich korporacjach, jako że nie lubie cwaniactwa stawki za tego typu roboty u mnie są zawsze wyższe więc wziąłem mimo to,no i się zaczęło....

maska dzik 1 już po wszelkich naprawach blacharskich, wyprowadzeniiu powierzchni itd... to szare co przypomina podkład to szpachlówka natryskowa

Fota wyżej to już wyprowadzony element po szpachli natryskowej, samo szpachlowanie itd zajelo mi ok 40h efektywnych roboczogodzin, czyli liczmy że tydzień z nadgodzinami :P w oczach klienta wyglada to inaczej i dłużej dlatego że pomiędzy robię przerwy i pracuję nad innymi elementami, czyli w tym wypadku czas po jakim klient dostał to na gotowo wyszło ponad 1,5msc... no niestety ale tak właśnie bywa.

już po nałożeniu podkładu epoksydowego oraz wypełniającego

ale mniejsza z tym jakoś się udało, podkład epoksydowy i wypełniający w technologii mokro na mokro obustronnie, plus miejsca spawów zabezpieczone masą uszczelniającą....

wszystkie produkty użyte z najwyższej półki, w tym wypadku postawiłem na firmę NOVOL, dlatego że dla mnie jej podkłady i zabezpieczenia antykorozyjne nie mają sobie równych.

Po miesiącu czasu w końcu poszliśmy z tym "koksem" do przodu, lakier oczywiście akryl, ale dla lepszego efektu zrobiłem to w "soczewce" co zawsze robię przy klasykach. Co to znaczy w "soczewce"... a no to że po nałożeniu właściwego lakieru z kolorem w tym wypadku RAL 7012, na całość dodatkowo został położony lakier bezbarwny co zwiększyło efekt głębi koloru oraz połysk.

I to tyle z maski dzik, poniżej film jak to wyglądało na żywo z moim głupim komentarzem :)

bottom of page